- Pokemon Fire-Green http://www.pokemo.pun.pl/index.php - Kanto http://www.pokemo.pun.pl/viewforum.php?id=135 - Opuszczone miasto. http://www.pokemo.pun.pl/viewtopic.php?id=89 |
Leo - 2012-09-14 17:08:56 |
Stare wpół zrujnowane miasto. Mówi się, że nic tam nie żyje, ale tak samo jak to, że jednak coś tam jest...Jednak to tylko plotki. Mroczne miasto krążą plotki o naprawdę potężnych pokemonach tu występujących jednak tylko przysłowiowi szaleńcy się tu zapuszczają. Miasto znajduję się w jednej z najbardziej głębokich dolin. Przy wejściu znajdują się wielkie na 3m rzeźby Blazikena i Feraligatra, a między nimi mniejsza przedstawiającego Riolu. Idąc dalej widać wiele uliczek, ale nie które są zasypane gruzami. Ciekawszym miejscem jest centrum miasta gdzie znajduje większa do Blazikena i Feraligatra rzeźba Landorusa w fomne Incarnate. |
Leo - 2012-09-22 19:59:55 |
Zapisuje się na polowanie. |
Jazon - 2012-09-22 20:04:12 |
Przychodzę na polowanie i witam się z trenerką. |
Bary - 2012-09-22 20:06:00 |
Przed wami rozciągał się widok upiornego Opuszczonego Miasta. Miejsca do którego przybyliście w celu polowania. Ale kto złapie pożądanego pokemona, o ile ktoś da radę. Miasto było opuszczone i co za tym idzie mało interesujące. Tylko śmiałkowie o wielkiej odwadze mogli się do niego zapuszczać. Póki co macie przed sobą trzy drogi. Dwie drogi dookoła miasta w lewo i prawo, oraz wprost do miasta. Którą wybieracie? |
Leo - 2012-09-22 20:08:56 |
- Cześć jestem Aris. - Odpowiedziałam patrząc na trenera, a jednocześnie patrzę na trzy różne drogi. - Hm...nie wiem jak ty, ale ja poszłabym na wprost. - Powiedziałam i pomału ruszyłam w te właśnie stronę. |
Jazon - 2012-09-22 20:14:05 |
Bez namysłu poszedłem w tym samym kierunku co Aris. Miejsce to nie wyglądało na przepiękne, ani na bezpieczne, więc wolałem nie odchodzić od grupy (czyli skoro prócz mnie jest tylko Aris to iść z Aris). Uznałem też, że powinienem poznać jakiegoś nowego trenera, z którym mógłbym się zaprzyjaźnić. |
Bary - 2012-09-22 20:18:12 |
Tak jak Jazon myślał tak wyglądał :) Droga, która obraliście nie wyglądała zbyt ciekawie. Przed wami rozciągał a się drogą prosto do centrum miasta, która była usiana śmieciami i rożnymi gruzami. Jak na razie nie widzieliście nic specjalnego, ale w tym chaosie nie było to łatwe. Idziecie dalej czy wracacie? |
Leo - 2012-09-22 20:22:56 |
Szłam w miarę szybko, ale nie za szybko aby nie zgubić nowego towarzysza. - Ja wybrałam Charmandera, a od niedawna posiadam też Murkrowa. - Odpowiedziałam uśmiechem i zaśmiałam się cicho. Postanowiłam dokładnie się rozglądać, ale na pewno nie cofać. Szłam dalej równym tempem myśląc co może czekać mnie na tym polowaniu. |
Jazon - 2012-09-22 20:26:38 |
- Czyli to nie twoje pierwsze poszukiwania? Gratuluję zdobycia Murkrowa. Zaraz! Murkrow może się teraz bardzo przydać. Jest pokemonem ptakiem, więc w razie czego łatwiej zauważy dzikie pokemony. |
Bary - 2012-09-22 20:27:17 |
Dalej waszym oczom nie ukazywał się nic nowego. Ale pierwszą dziwną rzeczą którą zauważyliście było to, ze wszystkie napotykane studzienki kanalizacyjne było poodsłaniane. Możliwe było, że to gazy z kanalizacji nagromadziły się i je poodsłaniały, ale czy jednak? Po kolejnych krokach zauważyliście, że nie które gruzy są jakby poobgryzane. Co z tym robicie? |
Leo - 2012-09-22 20:33:45 |
- Tak myślę, że może pomóc. - powiedziałam i wypuściłam mrocznego ptaka z balla. - Murkrow lataj wokoło i patrzy czy niema jakiegoś pokemona, a jakby był to daj znać. - Powiedziałam i przyjrzałam się dokładniej studzienką oraz gruzom. - Hm...to nieco dziwne nie wydaje ci się Jazonie ? Myślę, że to może być ten pokemon i powinniśmy podążać tego typu śladami, a ty ? - Zapytałam, bo miałam uwadze też zdanie innych i bardzo mnie ciekawiła odpowiedz. |
Jazon - 2012-09-22 20:37:47 |
- Szczerze powiedziawszy te dziwne ślady ciekawiły mnie już od pewnego czasu. Podobne ślady widziałam dwa tygodnie temu na wybrzeżu. Szedłem ich śladem i znalazłem Kraby'ego, więc uważam, że powinniśmy sprawdzić to i pójść ich śladem, ale pozwolę tobie zdecydować. |
Bary - 2012-09-22 20:39:55 |
Niestety Murkrow z góry nie wypatrzył ani żadnego pokemona ani nic innego. Ślady tego typu jakie znaleźliście wcześniej mogliście teraz zauważyć coraz częściej. O dziwo te ślady pojawiały się prawie zawsze w bliskiej okolicy studzienek i nie które z nich także były obgryzane. Ale może to tylko zbieg okoliczności. Co wy na to? |
Leo - 2012-09-22 20:47:38 |
Szłam coraz wolniej by dobrze się przyjrzeć poobgryzanym studzienką. - Mam dziwne uczucie, że pokemon może być w kanalizacji. Ale sama nie wiem może on hce byśmy tak myśleli ? Nie wiem jak ty wolisz ja nie brzydzę się w każdym razie takich miejsc. - Powiedziałam i kucnęłam i jednej ze otwartych studzienek aby spojrzeć w dół i przekonać się czy coś tam jest. |
Jazon - 2012-09-22 20:51:08 |
- Dla mnie żaden problem, choć to ciekawe, bo jeśli to rzeczywiście jest Ratata, to raczej powinien przybywać na powierzchni. Rataty ponoć nienawidzą kanalizacji. Poczekaj. |
Bary - 2012-09-22 20:53:04 |
Kiedy Leo spojrzała w dół studzienki nie zobaczyła nic ciekawego. No może poza tym, że odległość między waszą pozycją, a dołem kanału byłą niewielka i mogliście tam bez problemu wskoczyć, bo z chodzenie po pięcio stopniowej drabince nie miał zbytniego sensu, ale może było tam ślisko, więc droga w dół zależałą od was. Ale kiedy spojrzeliście na drogę przed wami mogliście ujrzeć tam także ślady. Więc jak schodzicie do kanałów czy idziecie dalej drogą do centrum? |
Leo - 2012-09-22 20:59:02 |
- Nie wiem, ale coś mnie tam ciągnie. Ja schodzę nie wiem tak ty. - Powiedziałam i stanęłam przed zejściem jeszcze raz się zastanawiając. Odsunęłam się trochę i sojrzałam na towarzysza.[/b]- Jeśli chcesz iść pierwszy to proszę bardzo ja nikogo nie będę zatrzymywać. -[/b] Powiedziałam i czekałam czy schodzi czy nie. Jeśli tak to ja zaraz za nim, a jeśli nie to cóż pozostaje zejść samemu. |
Jazon - 2012-09-22 21:13:00 |
- Raz się żyje. |
Bary - 2012-09-22 21:13:44 |
Skoro oboje chcieliście zejść w dół do kanałów tak też uczyniliście, oczywiście Jazon ruszył przodem niczym mięso armatnie, aby obadać teren. Kiedy oboje już stanęliście w kanałach ujrzeliście ... ciemność. Albowiem tylko mała część kanałów oświetlało świtało z powierzchni. Co teraz robicie? Oczywiście posiadaliście latarki. I kiedy ich ujrzeliście pokazały się wam trzy niepozorne drogi jedna prosto, druga w lewo i ostatnia w prawo. Kanały wydawały się bezpieczne, a żadnych śladów nie zauważaliście. |
Leo - 2012-09-22 21:20:37 |
Spojrzałam na drogi i zaczęłam się zastanawiać, którą drogę wybrać. Spojrzałam się na Jazona i postanowiłam się odezwać. - Teraz to ty wybierasz drogę dobra ? - Zapytałam patrząc na nie, ale nie byłam pewna już czegokolwiek. Westchnęłam tylko cicho i zaczęłam się rozglądać czekając na odpowiedź ze strony chłopaka. |
Jazon - 2012-09-22 21:25:06 |
("CHŁOPAK" czuje się jak Spider-man, którego ktoś nazwał gościem :D) |
Bary - 2012-09-22 21:28:15 |
Niestety nie znaleźliście żadnych tropów, jednak usłyszeliście dziwne szelesty i stukania z drogi prowadzącej w lewo. Po za ty mnie było nic szczególnego, ani żadnych innych śladów, ani dzików. A więc jak idziecie w prawo czy drogę prowadzącą do tych dźwięków? |
Leo - 2012-09-22 21:33:52 |
Wypuściłam z balla Charmandera i kucnęłam przy niej. Wytłumaczyłam jej sytuację i powiedziałam, by ruszyła w lewą stronę i rozjaśniła nieco okolice. - Ja poszłabym za hałasem. - Stwierdziłam wolno ruszając w podaną stronę. |
Jazon - 2012-09-22 21:36:02 |
Postanawiam nie ryzykować i idę za Aris w lewo |
Bary - 2012-09-22 21:44:09 |
Wraz z dźwiękami z lewej strony dotarły do was dwa pokemony, oczywiście były to poszukiwane przez was pokemony. Wyglądały na obite, możliwe, ze spadły do tych kanałów i nie mogły z nich wyjść. jeden wyglądał jakby chciał was zaatakować, a drugi trzymał się z tyłu. |
Jazon - 2012-09-22 21:46:43 |
Podchodzę do pokemonów z karmą na ręku. Najpierw daję karmę temu rozzłoszczonemu, a potem znowu nakładam karmę sobie na rękę i podaje Ratacie z tyłu. Głaskam go i pytam, czy nie chciałby może do mnie dołączyć. |
Leo - 2012-09-22 21:51:06 |
Spojrzałam na Charmandera i dałam jej znak gotowości. Wykonałam też skany pokedex'em aby dokładnie wiedzieć co to za jedni. - No to jak ? Walczymy ? - Zapytałam i może to było niebo bezsensu, ale czułam, że muszę zapytać. Cały czas patrzyłam na pokemona trzymającego się z tyłu. Pomału do niego podchodzę i próbuje pogłaskać. |
Bary - 2012-09-22 21:54:03 |
Na widok Jazona agresywny Rattata zjadł swą karmę trochę niechętnie, ale kiedy zbliżyłeś się do jego przyjaciółki ugryzł cię w ręką, dając ci znać, że masz ją zostawić. Agresywny Rattata stanął gotów do walki, lecz drugi za nim nie był całkiem tego pewien. Agresywny był gotów zaatakować w każdej chwili. |
Jazon - 2012-09-22 21:57:13 |
(Rataty mają 2 ataki tak jak każdy pok, prócz Murkrowa, którego ma Leo) |
Leo - 2012-09-22 22:00:07 |
Spojrzałam na Charię i podeszłam do niej. - Suchaj zajmij tego agresywnego atakując go Smogiem. - Powiedziałam nie zwracając uwagi na nic innego po czym podeszłam do drugie Rattaty i spojrzałam na nią przyjaźnie. - Nie bój się nie zrobie ci krzywdy i jeśli chcesz mogę ci pomóc. - Powiedziałam spokojnym i melodyjnym głosem. |
Bary - 2012-09-22 22:02:07 |
Do karmy podszedł ten agresywny Rattata, a drugi trzymał się z dala, jakby badał sytuację. Rattata zajadający się karmą został uśpiony. Za to druga Rattata trochę nie ufna, ale głodna i osłabiona postanowiła przyłączyć się do Leo. |
Jazon - 2012-09-22 22:04:04 |
Wyjmuję balla po czym dotykam nom agresywnego Ratatę. |
Leo - 2012-09-22 22:04:12 |
WYjęłam karmę z zaczęłam karmić Rattate głaszcząc ja przy tym. - Dołączysz do mnie ? |
Bary - 2012-09-22 22:06:05 |
Jazon dotykając agresywnego pokemona, który był uśpiony o dziwo i niestety ... go złapał. Drugi pokemon już oświadczył ,że chce się przyłączyć do Leo, dlatego przytaknął po raz drugi zjadając karmę. |
Leo - 2012-09-22 22:06:44 |
Wyjmuję balla i dotykam pokemona. |
Bary - 2012-09-22 22:09:33 |
Drugi pokemon także został złapany. W taki oto sposób oboje zakończyliście przygodę w Opuszczonym Mieście i wróciliście do waszych domów z małym groszem oraz nowym pokemonem. |