Podniosłem Pokedex z ziemi.
- Nie bój się Snorunt. Nie zrobię ci krzywdy. - przekonywałem pokemona.
Wyciągnąłem karmę dla pokemonów z plecaka i podałem małemu pokemonowi.
-Widzisz.
Offline
Pokemon przestraszony obrotem spraw odskoczył, a pyłkiem dostał Magby. Ognisty pokemon od razu zasnął, a Snorunt zaczął uciekać biegnąc obok jeziora, ale niestety potknął się i zaczął cicho szlochać z bólu i strachu.
Offline
- Magby ocknij się. - próbowałem obudzić śpiącego stworka, aby użył Smogu na pokemonach Jazon'a.
Zabrałem Magby'ego na ręce i podbiegłem do Snorunt'a.
- Snorunt co ci jest? Wszystko dobrze? - starałem się go podnieść.
-[b] Spearow wyjdź i postaraj się odwrócić uwagę Bulbaaur'a.
Offline
(WTF) (Na polowaniu tylko jeden pokemon może walczyć (czyli w twoim wypadku Magby bo zaczął walkę, Snorunt się na niego rzucił, więc nie możesz użyć Sperowa, a to było niechcący).
- Bulbasaur powtórz atak Usypiającym Pyłkiem na Snourantcie.
Offline
Ogólne zamieszanie przerwał Śnieżny Pył użyty na Bulbasaurze. Nagle za Jazonem pojawiły się dwa Snorunty. Były zdenerwowane i gotowe podjąć walkę. Magby dalej spał w najlepsze, a Snoruntowi nic się nie stało. Wstał, ale nadal się ciebie bał.
Offline
-Snorunt, wierz mi. Ja ci na prawdę nie chcę zrobić nic złego. - pokazałem mu powoli i ostrożnie dwie moje puste ręce - Snorunt, czy to twoi rodzice?
Zapytałem o dwójkę zdenerwowanych Snorunt'ów.
- Snorunt, chciałem, abyś tylko do mnie dołączył, nie chcę ci zrobić krzywdy. - wyjaśniałem.
Dalej próbuję obudzić Magby'ego.
Offline
Bary:
Pokemon był roztrzęsiony. Chciał coś zrobić, ale tak mocno się bał, że strach całkowicie go sparaliżował. Plusem był fakt, że zaczął się do ciebie przekonywać. Magby po długim śnie obudził się i spojrzał na ciebie jak gdyby nigdy nic.
Jazon:
Jeden z Snourantów dostał Usypiającym Pyłkiem, ale drugi szybko oddał Śnieżnym Pyłem. Zaczął biegać wokół Eryka powodując u niego dezorientacje i nie mógł on trafić.
Offline
- Snorunt, spójrz na Magby'iego. Zapytaj siego czy źle traktuje swoje pokemony, jestem pewien, że powie nie. - prosiłem Magby'iego, aby porozmawiał ze Snorunt'em.
- I co Snorunt, jak sądzisz? - zapytałem.
- Jazon, jak sobie radzisz? - krzyknąłem do Jaozn'a.
Offline
- No tak średnio, a i sorki za Magby'ego. Zakończmy to.
W tym momencie odpiąłem od pasa pustego balla. Wymierzyłem ballem w śpiącego Snouranta.
- Bulbasaur atakuj Szybkim Atakiem w tego natręta, który lata wokół ciebie.
Offline
Bary:
Magby spojrzał na ciebie niemrawo i podszedł do lodowego pokemona. Widać było, że zaczęły się konwersacje, ale ty niestety nie miałeś pojęcia na jaki temat.
Jazon:
Twój pokemon trafił, ale nagle pojawił się jeszcze jeden ? Nie to był ten sam, ale użył Podwójnego Zespołu i ruszył na twojego startera atakując Śnieżnym Pyłem i to dość znacząco poobijało go. W między czasie drugi Snorunt się obudził, ale on tylko przyglądał się walce.
Offline
Przycupnąłem na ziemi i czekałem na zakończenie rozmowy dwóch pokemonów. Liczyłem,ze wszystko pójdzie po mojej myśli, ale to mógł mi wytłumaczyć jedynie Magby po zakończeniu ich rozmowy, na którą czekałem.
Offline
- Bary, mam tu drobny problem, mógłbyś mi pomóc? Użyj może Smogu na tym kręcącym się wokół Bulbasaura cosiu? Bulbasaur oddal sie od tego Snouranta jak najszybciej przy pomocy Szybkiego Ataku.
Offline